Nie znam nowszych komiksów z Hulkiem, czytałem starsze, które przed laty wychodziły w Polsce, stąd wiem, że Hulk ma wiele postaci :)
To co mnie zaskoczyło, to brutalność filmu. Spodziewałem się, że głównym odbiorcą mają być dzieci, tymczasem... Jest całkiem sporo trupów, odrąbywanie kończyn...
Nie jest to absolutnie wada, wręcz przeciwnie - nie ma się wrażenia "wygładzenia" historii.
Faktycznie, widać ostre zrzynanie z"Gladiatora", ale wyszło to zdecydowanie na dobre.
No i zakończenie - podniosłe, ale i niejednoznaczne do końca - nowa karta w życiu Hulka.
Kurczę, komiks musi być fajny, dalszy ciąg przygód Hulka również :)