Właśnie skończyłem oglądać film i dla mnie najważniejszym morałem filmu
jest to, że z ziemi został "wywalony" w kosmicznym statku przez marvelowską
grupę Illuminati, a na obcej planecie ostatecznej został zrozumiany i
zaakceptowany. Bardzo dobry film z przekazem...
Tylko, że na obcej planecie znacząco wzrósł mu iloraz inteligencji... Jako fan komiksów daje 9/10. Po Hulk vs Thor i Hulk vs Wolverine kolejna fajna animacja.
Powinni zrobić kontynuację, jak wraca na Ziemię i robi wszystkim bohaterom jesień średniowiecza z tyłków :)
a według mnie nawet lepiej że nie wraca, gdyż w końcu jego histria dostaje szczęśliwe zakończenie w której towarzysz go nie zdradza a planeta nie zostaje zniszczona
Nie zapominajcie o najbardziej epickim tekście: "I'm not dead, I'm just MAD!". Sam film oceniam na 7/10. Jest to dobra animacja i, w mojej opinii, lepsza niż "vs Thor" i "vs Wolverine".
hybridcrunker jakim morałem? Chyba kwestią fabularną w animacji, a nie morałem!
Obejrzę z chęcią, chociaż za mutantami z Marvela nie przepadam(wolę DC).
A ja jestem zawiedziony... Hulk zbyt zmieniony, ciagle czekalem az powie hulk smash itp, a on wypowiadal sie jak mistrz mowy angielskiej, dobrze ze na koniec nie zrobil doktoratu z medycyny. Poza tym gdzie sie podzial Bruce Banner? Animacja fajna, ale to niestety nie Hulk :/
Od lat 60-tych Hulk miał wiele wcieleń, począwszy od Savage Hulka, do Profesora Hulka.. Obecny Hulk jest najpotężniejszym wcieleniem jak dotąd, po wybuchu statku wróci na ziemię i pokona 1 i 3 najpotężniejsze postacie w universum (mówie o liście sporządzonej przez Reeda Richardsa z FF4) - Sentry i Blackbolta.
Wracając do filmu, saga składająca się z 25 (+ 3dodatki) komiksów została genialnie skomponowana w film 90 minutowy. Jest parę widocznych zmian, lecz wyszły one na dobre. Nie ma Brooda w Warbound Hulka, wcale się nie dziwię ze względu na aparycję tej postaci. Zamieniony został przeciwnik w ostatniej 3ciej walce. Zamiast Silver Surfera, pojawił się Beta Ray Bill. Zmiany wcale nie przeszkadzają, dodają więcej oryginalności.
Pozostaje Nam czekać na kolejny film Marvela. Mam nadzieję, że to będzie ekranizacja sagi World War Hulk.
Poprostu musialem zaczalem zakladac konto z powodu tych wyzej ale ty ratujesz mnie przed sprawiajacym mi trud pisaniem z sensem. Sa ludzie ktorzy nie maja wiedzy i caly czas sie pluja i sa ludzie tacy jak ty die hard, dzieki. Ja bym ich poprostu zjechal ze sa gownem czy cos ale w sumie dzieki temu tematowi zalozylem konto:/
Po co się denerwować? Dla tych co nie czytają komiksów dziwnym jest, że Hulk nagle jest wygadany, ma swój rozum i przede wszystkim nie zmienia się w w Bruce'a.
Jako że nie czytam komiksu możesz mi wyjaśnić czemu Hulk się zrobił mądrzejszy i nie zmienia się w Bannera?
Szczerze mówiąc nie czytuje komiksów. Tzn czytałem dawniej, ale w sumie też nie wiele. czasem jednak czytam streszczenia lub bio bohaterów. Tez mnie zainteresował temat o który pytasz. Dowiedziałem się, że taka była po prostu koncepcja twórców. Nie było to jakoś szczególnie wyjaśniane - W niektórych seriach komiksów Hulk był po prostu bystrzejszy. Jego potęga i moc też była różna.
Poecam stronkę http://marvelcomics.pl/
Tam sporo można poczytać i się dowiedzieć o uniwesrum Marvela
Moim zdaniem do dupy, komiks 10 razy ciekawszy, za bardzo pokroili historie, dając nam tylo zarys. No i do diabła czego zamiast Silver Surfera (na któego czekałem) dali najgłupszego z możliwych typa z marvela człowieka konia?
Rozeros zgadzam się z tobą. Również czekam na ekranizacje War World Hulk, mam głęboką nadzieję ze dojdzie ona w końcu do skutku. Pozdrawiam.
Właśnie skończyłem oglądać i mi się nawet podobał. Hehe a Hulk nie taki straszny jak go malują :) nawet pod koniec chcial się całować, stary lovelo :P